Byłam tam wtedy!!! Siedzieliśmy jak trusie w 'schronie' :) jak wyszłam to okazało się że brzoza spadła metr od naszego namiotu... ech niezapomniana noc. I zakochałam się wtedy :) Kto pamięta jeszcze Muchę? Szefie, ma szef jakiś z nim kontakt? :) pozdrawiam Gosia z Chojny
Byłam tam wtedy!!! Siedzieliśmy jak trusie w 'schronie' :) jak wyszłam to okazało się że brzoza spadła metr od naszego namiotu... ech niezapomniana noc. I zakochałam się wtedy :) Kto pamięta jeszcze Muchę? Szefie, ma szef jakiś z nim kontakt? :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Gosia z Chojny