Po obozie w Korczakowie, po autokarowej wycieczce po Polsce nadszedł czas n kolejne Tatry. Bardzo pomogła nam "Nysa", która ułatwiała dojazd do tras. Tradycyjnie mieszkaliśmy "U Babci" na Pardałówce.
"Taternickim" osiągnięciem grupy było przejście całej Orlej Perci - najtrudniejszej trasy w Tatrach.
Byliśmy również na wspaniałym koncercie K. A. Kulki i Ewy Podleś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz