piątek, 10 listopada 2000

Korczak na pomniku w ... czapce!

Przychodzimy do szkoły, zimno, mroźnie! A tu ktoś zadbał o "Naszego" Korczaka !
Ale podobno tak nie można,więc ... musieliśmy zdjąć czapkę i szalik
Do dzisiaj nie wiemy, kto "zadbał" o Korczaka. Może ktoś z Was wie?

1 komentarz:

  1. Poznaje!!! Chodziłem z nim do klasy. To uczeń byłej Samochodówki na Wyspiańskiego. To właśnie tam zaczęła się moja przygoda z Wami.
    Pozdrawiam Drzewo.

    OdpowiedzUsuń